Ja- lustro. Jestem soczewką milczenia. Moją istotą są oczy. Lubię dumać i milczeć. Drgam dzwonnie po nocach I budzę się od dzwonienia O północy. Dokoła mnie po czarnym pokoju Smugi księżyca się włóczą I koty czworonożne niby fotele. Tysiącom moi
Filozoficznie o głębi. Mnie przeraża,...
W punkt Nureczko trafiłaś z interpretacją....
Bez wątpienia tak. Łatwo nam wszystko niszczyć...
Bardzo płodny poeta. Codziennie wiersz....
Przyciąga rytm i wiosenna energia. Wiosna się...
Gminny Poeta - dzìękuję za humorek i wpis....
Pięknie! Nic dodać, nic ująć! Jestem pod...