urokliwy ten księżyc.
Smutne bywa życie Twojej Anny...
subtelny erotyk przelewany gorącym czerwieni...
Przytulam wszystkie Anny.
Niezły pomysł!
W Twoim wydaniu śmierć wcale nie jest taka...
Dziękuję Obu Panom za słowo w temacie. Miłego...