Dawno nie widziany, Pozdrawiam starych "Bejowiczów" ;) "Miłość jest największym błogosławieństwem, jak również najbardziej gorzką trucizną jaką spłodziło przeznaczenie..."
coś miśkowi nie wychodzi ta układanka...
Ładne podziękowanie.
łał. Fajnie, niezwykle pomysłowo. Pozdrawiam.
wiersz jak modlitwa z podobaniem Michale
wnioskuję, że Ernest był poetą, ulubionym poetą.
Dzięki Michał:) Miło, że się podoba :) Pozdro!
też lubię fizyczny wysiłek.