GALAKTYKA Ta majowa noc taka ciepła, a ja idę na spacer po niebie, Ta pełnia mnie tak urzekła, jak zapach po pieczonym chlebie. Czuję ten smak i to łaknienie, i swego miejsca na niebie szukam. chyba się z dużym wozem zamienię, albo do bram ni
Prymus
Autorka zgrabnie opisuje przejście od smutku i...
Rzadko komentuję pana utwory, bo są w zasadzie...
To obraz intymnej relacji, w której emocje i...
Głęboka refleksja nad obecnością tajemniczej...
"Kto dobroci nadużywa, zaufanie zużywa." -...
Wypowiedź emanuje czułością i miłością...
"Boleść" maluje obraz wewnętrznej walki z...