Wielbicielka angielskiego humoru, szwajcarskich serów i polskiego chleba. Rodem z ukochanych Beskidów czyli góralskiej krwi...to powinno wystarczyć!
http://houseofbabajaga.blogspot.co.at/
Zawsze trzeba mieć świadomość, że nie...
coś w tym jest. Pozdrawiam.
Za Zosiak. Pozdrawiam.
Piękne rozmarzenie... Pozdrawiam Stasiu :)
Mnie intuicja rzadko kiedy zawodzi...jest jak...
Róbmy swoje...
Obawiam się, że nikt nie zna...