Powrót piosenki
Piosnka, którą ukochana
Zwykła była mi nucić,
Piosnka dawno zapomniana
Przyszła sen mój zakłócić.
Jej melodia staroświecka,
Zapomniana od dawna,
Miała w sobie uśmiech dziecka,
A w łzę była oprawna.
Skąd się wzięła dziś na nowo,
W sercu moim, któż zgadnie?
Ale słyszę ton i słowo,
Co mi dźwięczy tak ładnie.
Jeśli piosnki jak skowronki
Odlatują z jesienią,
A wracają znów na łąki,
Gdy się z wiosną zielenią -
To piosenki tej przybycie
I jej tchnienie miłosne
Może wróżyć nowe życie,
Przebudzenie i wiosnę.
Jeśli piosnki są ach! tylko
Własnym cieniem człowieka,
Co tak duży ranny chwilką,
Z biegiem słońca ucieka -
A do dawnej wraca miary,
Kiedy słońce już nisko,
To ten powrót piosnki starej
Może wróżyć noc bliską.
Komentarze (1)
"Dziwny sen mialem z wieczora, trwal jakby przez wiecznosc cala - Tys byla fala jeziora, ja bylem nadbrzezna skala. Nie zalowalem tej zmiany, zem skala, a nie czlowiekiem; marzylem, zem jest kochany... a wiek przemijal za wiekiem . Nie zalowalem, ze gluchy glaz nic powiedziec nie moze... mowily ze soba duchy, jam niebo widzial w jeziorze. Tys zawsze padala drzaca, na moje piersi z granitu, zlaczona wsrod lat tysiaca wezlami wspolnego bytu. Kruszylas kamienne lono, a jam cieszyl sie ze zniszczenia, bo przeczuwalem spelniona dole zimnego kamienia. Wiedzialem, ze gdy do konca zamiary przywiedziesz zdradne - zegnajac gwiazdy, te slonca, w objecia Twoje upadne.".