Śpiew morza
Pradawne tchnienie morza,
morski wietrze śródnocy:
dla nikogo twa zorza;
kto zbudzon ze snu mocy,
spojrzeć musi w przestworza
przemógłszy ciebie:
pradawne tchnienie morza
powiewie
jakby dla skał prastarych,
przestrzeń bezbrzeżną
rwąc ku sobie z oddali…
O jakże spragnione ciebie
drzewo figowe, pędząc
po księżycowym niebie.
Autor: Rainer Maria Rilke
Ten wiersz przeczytano 4362 razy
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.