Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

*-*-* Martwy Staw *-*-*

wciąż w próżni oddycham umieram codziennie
i nic nie pociesza zostaję sam z sobą
zostawcie w spokoju swój ciągły egotyzm
ja żyję ochrzczony wieczystą żałobą

miesiące i lata i ciągle to samo
znów patrzę przed siebie i patrzę znów wstecz
tam resztki realiów tam serce bez bicia
stworzenia bez kończyn i tam krwawy miecz

to sens i rozsądek czuwają nad nami
tak wielki patetyzm - już nie dla spojrzenia
więc razem wzleć z nami w światłości promienie
największym jest pięknem brutalność zgorszenia

czy to jest tak ważne wciąż tkwi jeden problem
kaleczy me myśli i moje poglądy
czy umrzeć nie lepiej gdy można odetchnąć
to trzeba rozbroić i stworzyć swe sądy

zawołać tu wszystkich na ziemię zbawienia
w kolejce stać proszę i nie bać się braw
słoneczne aż z trwogi kontrasty konieczne
to płaczą niebiosa a z łez Martwy Staw!

to sens i rozsądek czuwają nad nami
tak wielki patetyzm - już nie dla spojrzenia
więc razem wzleć z nami w światłości promienie
największym jest pięknem brutalność zgorszenia

i kroczek po kroczku tam chlupią krwi fale
w kolejce stać proszę i nie bać się braw
więc skaczmy już wszyscy ukażmy swe prawdy
i uderz swą mocą - to nasz Martwy Staw!

autor

ProjectX

Dodano: 2006-09-17 12:01:53
Ten wiersz przeczytano 10628 razy
Oddanych głosów: 4
Rodzaj Rymowany Klimat Pesymistyczny Tematyka Życie
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (0)

Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »