*** ... Anioł przestworzy 1 ... ***
Idąc dziś przez tego świata nieograniczone niczym pola W swoich myślach rozważam czym jest człowiecza dola Stajemy samotni do życia, niewinni i tacy przecież mali Odchodzimy z tego świata po latach grzeszni i zgrzybiali
W przestrzeni wzrokiem nieobjętej, chaosem
wypełnionej
W mętnej poświacie gwiazdek, nieokreślonym
wirem zamglonej
Wśród tumanu chmur skłębionych, nasyconych,
ociężałych
Niosących też niewiadome, grozą wewnętrznie
nabrzmiałych
Ty się wyłaniasz jak z otchłani, nadzieję
niesiesz ze sobą
Ogarniesz ten chaos przeklęty, a moc
Wszechświata jest Tobą
Uśmierzysz niepokój w mej duszy, emocje
wyciszysz moje
I obronisz przed złem pełzającym, jeżeli
takie życzenie Twoje
Swoim spojrzeniem otulisz i dłońmi
śnieżnymi osłonisz
Ścieżki mego życia wyprostujesz, przed
nieszczęściem obronisz
napisany Warszawa 22.06.2006r. z księki "Słowem malowane"
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.