[*] Anioł śmierci [*]
Bradzo mi przykro, że ta tragedia dotkneła mojej kochanej koleżanki....
Jednego dnia to była sobota
Na prostej drodze ,
Samochód jechał , a w nim …
Trzech synów ,mąż -ojciec i chłopak
Tych kobiet niewinnych
Wyprzedzić tego co wolno jechał chcieli
Lecz wtedy nie wiedzieli ,
- że to dane im nie było
Chwila …
Poślizg …
Trzask ….
i nagle wielka cisza ….
W oddali krzyki się rozległy
Dzwońcie po pogotowie …
Są ranni …
Już wtedy zapóźno było
Bo Anioł Śmierci
Zabrał jednego z nich …
Zabrał do nieba
Choć on tego na pewno nie chciał …
Bo syna i córeczke ma
Teraz być z nimi może jako ” ojciec
duch ”
Wierzę Tobie Boże …
- że Jego rodzinie pomożesz
Przezwyciężyć ten …
Ból , smutek i żal
By złe wspomnienia odeszły w dal
…..
Słonko trzymaj się , wiem że teraz całej rodzinie jest ciężko , ale Bóg jest z Wami :*:*:* [*][*][*] Zginął śmiercia tragiczna dnia 13.01.2007 [*] Ku Twojej pamieci Luk [*]
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.