** Bóg nie pali byle czego**
Świat jest.. wielką popielniczką,
Bóg palacz raz po raz strzepuje popiół na
ziemie,
wprowadza zamęt, zanieczyszcza powietrze
Ludzie duszą się własną głupotą.
Cierpienie bliskich.. przysłania im
tytoniowa mgła
Każdy z nas jest jednym papierosem.
Bóg sam nas skręca, wypycha po brzegi
tytoniem
Płomieniem podpala do działania
I zaciąga się.. raz po raz
Każdy z nas kiedyś się wypali,
każdego z nas Bóg zmiażdży w ziemskiej
popielniczce
Rozdając miłość,
nabieramy smaku..
Kochajmy więc.
Bóg nie pali przecież byle czego...
wydostań się z paczki niewiary.. pozwól Bogu wypalić Twoje grzechy
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.