-BZYKAŃCI -
-BZYKAŃCI -
Pragnął komar bzyknąć kawkę
Ona pióra nastroszyła
On nadymał swą bzy - kawkę
Kawka smyka pogoniła .
Duma komar , takaś cwana
Skoczę zaraz po kompana
I bzykniemy z tyłu z przodu
Z góry z boku i od spodu .
My z jednego są podwórka
I ko -marne chwyty znamy
Niech się boi durna kurka
Chcemy.Pawia wybzykamy.
Tak latały i straszyły
Sraczkę miały już gołębie
Ale nic nie wyćwiczyły
Wiec bzyknęły się wzajemnie .
autor
NICOLAS
Dodano: 2013-07-26 07:03:00
Ten wiersz przeczytano 942 razy
Oddanych głosów: 6
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (4)
Sr...e lub bzykanie,
co się komu dostanie?
Och, cholewa:):)
:):):)...........
dzień dobry:):)