...Carpe Diem ...
Stało dwoje ludzi, było ciepło miło
rozmyślali wciąż czy coś ich łączyło...?
pytanie zostało bowiem serca milczały... On
był blisko niej usta się ich spotkały...
gineli w pocałunkach a wiatr wciąż
szeleścił mokre ubrania na ciele, które
delikatnie pieścił...
z deszczem spływały szepty i cieche
wspomnienia...
- taka urocza chwila pełna upojenia...
autor
nieerotyczna
Dodano: 2005-01-23 22:27:37
Ten wiersz przeczytano 454 razy
Oddanych głosów: 7
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.