*** (często mnie pytasz)
często mnie pytasz
czy herbatę słodzę
każdym twym słowem
i każdym chłodem
ciszą milczenia
to nie jest dobre
że nałóg kryję
za powiekami
rzęs żywopłotem
często mnie pytasz
co chowam w dłoniach
w cieniu jabłoni
srebrzystej ciszy
naszych wieczorów
nic nie ukrywam
prócz dreszczu strachu
pustki ogrodów
zakłopotania
do wiersza należą słowa, które tu paść nie mogą... tylko tyle mam na swoją obronę:)
Komentarze (18)
Bywa, że lepiej nie wiedzieć.
..............:)................
"nic nie ukrywam
prócz dreszczu strachu", że przeminiesz... piękny
wiersz.
Przeczytałem z ciekawością. Pozdrawiam:)
naprawdę bardzo dobry wiersz:) pozdrawiam
Raczej przejmujący w smutnym klimacie, bardzo dobra
poezja. Pozdrawiam.
bardzo ładny, przemyślany głęboka myśl....pozdrawiam
życie musiało dokuczyć...dreszcz strachu, pustka
ogrodów, zakłopotanie...dobry wiersz
Cierpisz... ogrody winny tętnić życiem, radością,
odrobiną smutku i melancholii. Srebrzysta cisza, chyba
boli... Zasmuciłaś mnie... Dlaczego...?
"To nie ja..to nie Ty.." Głosuję ze całością..za tym
fragmentem, który szuflada przytrzasnęła :)..M.
Wiersz jakby zawieszony, bez zakończenia...
Ładny wiersz, choć ciut mnie drażni "rzęs żywopłot" ;)
Pozdrawiam ciepło.
witaj, dobry wiersz, trzeba się uważnie wczytać. ja
mam czasem podobne sytuacje
i zapytania. pozdrawiam.
nic nie napisze, poczytam :)
Jak dla mnie wiersz bardzo dobry ;) Pozdrawiam!