,, Deszczyk"
Spadam z nieba z wielkiej chmury,
Czasem robię w liściach dziury,
Jestem zgrabny, przeźroczysty,
Dla człowieka oczywisty.
Wielkość moja jest niewielka,
Pojedynczo, to kropelka,
Lecz, gdy zbiorę się z kumplami,
Każdy ucieka przed nami.
Gdy mam humor, padam zwinnie,
Spadam lekko i niewinnie,
Czasem zmoczę twoją głowę,
Gdzie gorąco, dam ochłodę.
Gdy mnie nie ma, ludzie płaczą,
Krzyczą, kiedy mnie zobaczą,
Lecz, gdy padam wnet uparcie,
To chowają się na starcie.
Nie rozumiem wszystkich ludzi,
Kiedy susza czasem trudzi,
Bo, czy wiedzą, żem potrzebny
Bo beze mnie roczek biedny?
Czy pomyślą już na starcie,
Że nam grozi dziś wymarcie,
Bo żyjemy tylko chwilkę
I spadamy przez pomyłkę?
Nikt deszczyku nie docenia,
Choć pogoda wciąż się zmienia,
Więc nie dziwcie, że tak gadam,
I nie zawsze u was padam… 26.06.2018
Komentarze (18)
dziekuje Wam wszystkim za komentarze :-)
właśnie, doceńmy deszczyk, zwłaszcza letni :-)
Ciepły taki deszczyk :)
Mooje kwiaty w ogrodzie doceniaja deszcz, powiedz
gdzie on jest:))
Fajny ten deszczyk;)pozdrawiam cieplutko;)
Dziekuję Wam wszystkim za komentarze. Doceniam czas,
jaki dla moich wierszy poświęcacie. Bardzo bardzo
dziekuję ;-)
Ten deszczyk widzę dzisiaj od rana za oknem. Nie
ukrywam, że zaczyna mnie irytować:)
Pozdrawiam.
Marek
Wyglądałem go z daleka,
teraz aby przestał czekam :)
jaki rezolutny ten deszczyk
Bardzo refleksyjny deszczyk.
Pozdrawiam.
A dziś mocno pada i ja cieszę się zaraz muszę spadać
wyjazd czeka mnie ...ładny wiersz ... jutro wracam
pozdrawiam też ...
Przepiękny wiersz, lekkim piórem napisany :)
Świetny! O deszczu, którego faktycznie brak teraz.
ładnie ! Pozdrawiam:))
:)