... do przechodnia
Więc idziesz ulicą
Wpatrzony w szare okno nieba
Za chwilę spadnie kropla
Rozbije się o smutny beton
Chodnika
Więc idziesz ulicą
Wpatrzony w szare okna domów
Za chwilę spadnie myśl
Rozbije się o smutny beton
Pustki
Więc idziesz ulicą
Wpatrzony w szare oczy przechodniów
Za chwilę miniesz mnie
Rozbiję się o smutny beton
Obojętności?
Komentarze (2)
Wiersz może podobać się z wielu powodów. Mnie przydła
do gustu jego forma - napisany jest prostym,
zrozumiałym jezykiem, bez zbędnych dla jego treści
ozdobników. W dodatku skłania do zastanowienia -
porównanie kropli rozbijającej się o beton do
obojętności w swej równie betonowej czasem strukturze.
To wszystko prawda, ale czy koncentrując swoją uwagą
na tym czy jesteśmy mijani z obojętnością przez
wybrane przez nas osoby, nie stajemy sie lustrzanym
odbiciem tych samych?