*** Erotycztny sen ***
Naga...
w pachnącej pościeli czekała na Jego
dotyk
A On...
siedział patrząc na jej drżące ciało
Spojrzeniem...
rozpalał każdą komórkę
Czekała...
Dotykiem dłoni
delikatnym jak muśnięcia motylich
skrzydeł
rozgrzewał...
Oddechem...
chłodził gorące miejsca po pocałunkach
Była gotowa
jej ciało pragnęło spełnienia
Krzyczała...
z rozkosznego bólu uniesienia
Wznosiła się wysoko
chcąc zobaczyć tęczę
Spadała...
leciała sama w dół bezbronna
niespełniona
Obudziła się...
w rozgrzanej pościeli była sama
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.