*** /gdy kiedyś ciebie spotkam/
gdy kiedyś ciebie spotkam nie odważę się
przytulić na powitanie bukiet z milczących
ust dotknę twojego policzka
wierzchem dłoni ciepło to naprawdę ty
udawać będę w przejściu swobodę
odwieszę wzruszenie na łyżeczce z cukrem
porozmawiamy o poezji wytrawnej
jak kawa dobrze wiesz że się pozwolę
zaprosić na spacer
na kolację nad rzeką koce białe lampki
i że nie spojrzę na ciebie zza świec
aż do śmierci
Komentarze (52)
tyle rozważań, co będzie, gdy się spotkacie. czy
wypada mi zapytać, co stoi na przeszkodzie, że jeszcze
do tego nie doszło i czemu rozważania są tylko
hipotetyczne?
pozdrawiam Wando z przekornym uśmiechem. :):)
Spacery zawsze będą miały w sobie magię.
Pozdrawiam serdecznie:)
Udany wiersz pozdrawiam
Obawiam się, że ta poezja ma głębię stworzoną różnymi
barwami, jest w zaułku.
Dzień dobry, Wando. Zaczęły szeleścić... zielone,
silne.
Pięknie oddana chwila pełna wzruszeń.
Miłej niedzieli:)
Piękny
Piękny wiersz skrywający/ukazujący wiele emocji:
bojaźń, obojętność, płochliwość i jakieś jeszcze
nienazwane w sumie. Pozdrawiam:)
Bardzo fajny efekt wpadania słowo w słowo. Jak i sam
przekaz. Wiersz z pazurkiem bardzo na tak. Pozdrawiam
Urzeka i wzrusza.
Pozdrawiam:)
Temat piękny, ale dlaczego twój bohater liryczny jest
taki bojaźliwy.
Poetka taka nie jest.
Pozdrawiam.
To bardzo piękny i świetnie napisany wiersz Wando.
Dobranoc.
Co powstrzymuje od miłości?
Pozdrawiam
Jak dobrze, że ta baśń zaczyna się od "gdy", a nie
"jeśli"... Po przeczytaniu nasunęło mi się jedno
słowo: oswajanie...
"Zaprosić na spacer" ile razy myślałem, aby kogoś
zaprosić? :) Twój wiersz mi o tym przypomniał, to miłe
wspomnienie :) Pozdrawiam serdecznie +++
... wracam do tego wiersza po raz kolejny i urzeka
mnie on bardziej i bardziej. Jednoczesna deklaracja
chęci i obaw. Jest tak samo apelem o potrzebę
bliskości i komunikatem, że pewne sprawy nigdy nie
nastąpią. Niesamowita głębia dwuznaczności. Piękny
obraz kobiecych wątpliwości... bardzo mi się podoba.