gdy wartością staje się moment
smutku nie oszukasz
usta milczą pustka w głowie
nie przychodzisz choć pora już późna
wypatruje
czekam
godziny stają dniami
dni tygodniami
tygodnie miesiącami
nagle miesiące przepoczwarzają się w
lata
a ja
wypatruje
czekam
może przyjdziesz
może mnie odwiedzisz
życie toczy się dalej
czas płynie z reguły bez koloru
a ja zastanawiam się jak wypełnić pustkę
,
gdy wartością staje się moment
Warszawa, 28.08.2019
/ wiersz został zainspirowany utworem Stanisława Kruszewskiego pt : „ dezolacja”/
Komentarze (5)
Świetna refleksja.
Czas z reguły bez koloru, dobre.
Pomyślmy lub pozostawmy filozofom jaki kolor i jaki
zapach ma czas, bo kształt już prędzej można sobie
wyobrazić.
Podoba mi się .Pozdrawiam serdecznie
Ładny wiersz.
Pozdrawiam serdecznie :)
Ładny wiersz.
Pozdrawiam serdecznie :)
Wiersz wypełnia moc smutku, tęsknoty.
Czas mgłą Twój smutek złagodzi. Miłego i udanego
dnia:)