**** (Gdzieś...)
Gdzieś z głębi duszy płynie muzyka,
Wiatr na palmowych strunach wygrywa.
Welony mgielne nad pustynią się snują,
Wydarzeń w życiu codziennie przybywa.
Muzyczne frazy wśród godzin wędrują,
Ciągnąc za sobą zdarzeń karawany.
A w oazie spokoju melancholią poją,
I czas się wydaje być chwilą pijany.
Na krawędzi studni marzenia przysiadły,
Noc troski okryła gwiezdną peleryną.
Myśli zmęczone szeptem dzień kołysze
Razem z księżycem snu łodzią odpłyną.
Komentarze (1)
Bardzo ciepły wiersz przed snem.Podoba mi
się.Pozdrawiam.