GRZE NA ROGU
Wierszyk wybrany przez Tomka B., genialnego (moim zdaniem) młodego absolwenta SGH.
Raz się zdarzyła
Historia taka:
Natknął się rogacz
Wprost na ślimaka!
Serce miał dobre
Nieszczęśnik drogi…
Dał ślimakowi
Ser na pierogi.
Ślimak jeść nie chciał…
Dość był uparty…
Rogi pokazał!
„Stroisz Pan żarty?”
Żachnął się rogacz,
Dość urażony…
Rogi mu przytarł
Ślimak znudzony!
Wrócił do domu,
Skarży się żonie…
„W róg mnie zapędził!”
Powiada do niej…
„W kozi róg wpędzić,
Koniec i kwita?
Czy jestem osłem?”-
Żony się pyta…
Ona spojrzała…
„To niesłychane!
Dla mnie ty jesteś
Zwykłym baranem!”
Komentarze (6)
fajny.
Od dawna nie czytałem tak sympatycznej, zabawnej i tak
sprawnie skonstruowanej fraszki z morałem. Gratuluję i
pozdrawiam...
rzeczywiście fajny wierszyk, pozdrawiam
Urokliwa zabawa słowami. Lubię taki lekki humor.
Pozdrawiam :))
to trzeba umieć, z humorem i z głową
Bardzo na tak:) Pozdrawiam.