* (ile żyć potrzeba, żeby...
Ile żyć potrzeba, żeby umrzeć
ile zgonów zaliczyć należy
żeby ten był ostatni
każdemu inaczej policzone
ile razy mam jeszcze zdeptać swoje imię
opluć pierś
zarzygać klatkę schodową
jutrzejszych dni i wielki pokój dzisiaj
ile papierosów rozmnoży się w moich
ustach
zanim umrę i przestanę kupować ich
bliskość
ile jeszcze razy diabeł na viagrze
zgwałci mnie
zanim skoczę, bez fal wypychających
droga jest długa, do śmierci bardzo
długa
bez względu ile czasu się nią idzie
Komentarze (4)
No tak, wygląda na to, że znów dobry wiersz.
Pozdrawiam.
gorycz przemawia, nawet krzyczy - ile jeszcze, zanim
.... , a wszystko mocno akcentowane, dobry wiersz.
przemyślenia metafory mocne i trafne..pozdrawiam
Bardzo ciekawe i nawet poruszające...+