Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

*** /jadę po smużce z krwi/



jadę po smużce z krwi
ta droga płynąca do ciebie
nie do odplamienia
pola zdziwione wokół
nie skrzepły pierwszym kocham 

choć pochowałam ostatnie
pod darnią i racicami

sarny szeptały już dawno
(za szybko uciekały)

wybacz






autor

Wanda Kosma

Dodano: 2019-09-28 13:25:47
Ten wiersz przeczytano 2241 razy
Oddanych głosów: 78
Rodzaj Wolny Klimat Refleksyjny Tematyka Życie
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (54)

Zosiak Zosiak

Dobre pisanie.
Pozdrawiam, Wando.

Stella-Jagoda Stella-Jagoda

Bardzo, bardzo smutno, według mojej interpretacji.
Pozdrawiam:)

użytkownik usunięty użytkownik usunięty

Próbuję sobie to wyobrazić na wiele sposobów i chyba
właśnie o to chodziło by obudzić wyobraźnie.
;)

skorusa skorusa

smutna ta smużka krwi na drodze...pozdrawiam.

Bodas Bodas

Ależ mocna Miłość.. Az boli..Przepieknie…….

Sławomir.Sad Sławomir.Sad

Widzę, że zapomniałem oddać głos. Karygodne
wykroczenie, które niniejszym koryguję. Miłego
poniedziałku Wando. :)

@Najka@ @Najka@

Och jak Ty dobrze piszesz...a wiersz bardzo mnie
zaintrygował i jego interpretacja może być różna.. nie
będę drążyć bo to jest wiersz chyba baardzo
osobisty...milej niedzieli Wando.

Sławomir.Sad Sławomir.Sad

Życzę Tobie słonecznej niedzieli. :)

Wiktor Bulski Wiktor Bulski

Ale! - po tym wszystkim (co padlo w kontekcie - mom -
i wieu czytelnikow - w powiązaniu naszym z wierszem) -
to - jednak - jest to prawdziwa poezja oparta na
wysokiej wrazliwoąci i tęsknocie.
Jeszcze raz - pozdrawiam:)

Wiktor Bulski Wiktor Bulski

Wando! - zaczynasz być moją nazieją. - Póki co - nie
chcę mowić o spełnieniu.Mam wrażenie, ze coraz
bardziej zaczynasz odczuwac potrzebę wypowiedzi. Jest
ona jedną z naszych form samorealizacji. -
Przepraszam, bo mowię dośc śmialo, mimo, ze wiem, iż
pod względem wiedzy, ktora jednak czasami jest tylko
wiedzą o charaktersze formalnym - bardzo, bardzo
daleko mi do Ciebie.
Ciągle mam wrażenie, zo pozostajesz w świecie, gdzie
powiedzieć "mniej" - jest wartością jakby samoistną -
wynikająca z przekonania o jakimś bezpeczeństwie, a
także o niebezpieczeństwie ,ktore wynikac może takze
dla Czytelnika, z wszystkiego, co nazwac można jako
pojmwanie jakies odpowiedialności za slowo. Uważasz,
ze lepiej powiedziec mniej - niż slow za dużo. Trzeba
jednak - powiedzieć - w sam raz: tak - i to, co
trzeba- w zalezności nie tyle od celu, co od
odbiorcy.(zakladam, z cel- zawsze pozostaje jeden -
zgodny z wynikaniem rozumienia greckiego ideału - z
rozmaitym sposobami ra jedo realizacje). - Poniekąd -
trochę przeceniasz swojego Czytelnika: mowisz zbyt
oszczędnie, aby poszedl tropem... - Twoim tropem. Z
drugiej strony - jeśli pozostawasz mu wolnośc, co do
wlasnej - tworczej realizacji - w tym przypadku -
możność zaistnienia rozwoju twojego wiersza w postaci
zaistnienia jego w czytelniku - tak , jak on - jedynie
potrafi - lub chce, to wydaje sie ,ze akceptujesz w
tym przedmiocie mozliwośc zaistnienia pewnej
przypadkowości. - Osobiście -wolalbym jednak podązyć
Twoim trpopem - niż zdać się na "przypadek"
spadającego z drzewa jablka, bo może to być cegla
spadająca w drewnianym kościele, ktora niepotrzebnie
chyba trafia użytkownika tego kościola.
Wandeczko - pozdrawiam Ciebie ogromnie ciepło:) - i z
odzywająca się czasem ciekawościa, a nawet
przywiązaniem czytelnika.
Ps. caly wywod - po przeczytaniu (nie tylko tgo
wiersza) ale także po zapoznaniu się z wielością
komentarzy. sarno - nie tyle zbyt szybko uciekasz, co
- wciąz jeszcze (zapominasz?) - i ja i- nie tylko ja -
gubimy trop.
Pozdrawiam serdecznie:) - a przekaz- to tylko
doskonale sygnaly o tym, co jest, nie pozwalające
jednak - mi przynajmnie i wielu - na powstanie
calościowego obrazu.

Sławomir.Sad Sławomir.Sad

Miałem już przyjemność przeczytać Wando, ale wróciłem
tu chętnie. Pozdrawiam :)

Sotek Sotek

Rozbudzająca wyobraźnię refleksja.
Pozdrawiam.
Marek

użytkownik usunięty użytkownik usunięty


Jak niezasłużone poronienie wszystkiego, co miało być
życiem i zapisem dni jeszcze nieznanych.

Pewnie znowu coś sobie wydumałam, wybacz.
Nawet bez Twojej zgody jeszcze chwilę zostanę, po
wyciszenie południa.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »