Jak se poradzić s gripom
wierszyk w gwarze śląskiej Jak poradzić
sobie z grypą starymi sposobami naszych
babć
Łoj coś niechersko ta zima
ni ma śniega mrozu ni ma
s nieba leci jakoś rosa
a mje sztyjc kapie ze nosa
Niy mom siły podniyś rynki
mom zwidy i jakiś lynki
do przychodnie fest daleko
a tam mocka chorych czeko
Kaszlom tak że słyszeć w siyni
czy to jakiś przeziymbiyni
mom goronczka straszno chrypa
na mur beton to je gripa
Trza chorobsko zlikwidować
po swojimu sie kurować
a niy lotać do Aptyki
i drogo płacić za lyki
Tu nojlepszy miod cytryna
a na wygrzoci pierzina
witaminy czosku fora
do tego jeszcze cebula
Chocioż wirus mo przewaga
je starczyno mondro rada
żeby wygonić skubańca
niy zawadzi zdziebko grzańca
autor
renia
Dodano: 2018-01-11 18:07:28
Ten wiersz przeczytano 942 razy
Oddanych głosów: 11
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (12)
Fajnie, a grzaniec w puencie brzmi zachęcająco:)
Miłego wieczoru:)
Trafnie i na wesoło...
Muszę koniecznie wypróbować :)
Pozdrawiam :)
a piłem wczoraj grzańca - łoj rychtyk pieruna...
ten co czyta i ten co tworzy
obaj są na grypę chorzy
grypę należy leczyć z tradycjami
sokiem z malin oraz bańkami
nie marnować sił na uniki
bo nie pomogą tu antybiotyki
wygrzać grypę i wypocić
za sok z malin babcię ozłocić
Toć Tyś naszo Frelka to wisz co robić s gripom :)
Pozdrawiam serdecznie :)
Sposoby domowe zawsze są genialne pozdrawiam
Bardzo ciekawe pozdrawiam serdecznie;)
Ciekawy:)pozdrawiam serdecznie:)
Plus za grzańca :)
Pozdrawiam :)
Bardzo enogmatycznie, pozdrawiam
No... uff... wszystko zrozumiałem.
Ps. Chyba ;)