T – jak taboret;
Jak taboret przedrzeźniał stołek…
taboret przedrzeźniał stołek barowy
jak można stać tak na jednej nodze
jak czapla w wodzie bladym świtem
stołek barowy wręcz przeciwnie
taboret stoi twardo przy zapiecku
barowy dumnie przed pustą szklaneczką
kolorów za barem na półkach dostatek
trybunę z widzami pozorują okazałą
taboret próbuje podskoczyć naiwnie
spada na cztery nogi stabilnie
barowy wykrzywia się w dzikim uśmiechu
plan taki – namawiam do grzechu
taboret z sił opadł i stoi w kącie
dopadła go gospodyni z wiaderkiem w ręku
klapnęła, zdusiła okazałą krągłością
barowy - gospoś przydusił półdupkiem
Komentarze (22)
...pewnie, jeden mądrzejszy od drugiego...a oba tylko
dla d...podtrzymywania...cóż potrzeba i rola gatunku
wielka, pozdrawiam serdecznie
świetny pomysł i wykonanie
zabieram uśmiech, zasłużony plusik zostawiam :)
Fajny, uśmiechnął :)))
Dziękuje kochani... zajrzę do Was troszeczkę
później... obowiązki wzywają... buziaczki na miła
sobotę, słonko rozpycha się przez chmurki...
Masz pomysły, Aniu,
fajny wiersz, z humorem:)
Pozdrawiam serdecznie:)
Bardzo wesoły wiersz, w sam raz na te ponure deszczowe
dni ;) Pozdrawiam i zostawiam głos :)
śmiesznie i bardzo obrazowo ;-)
bardzo ładny z humorem - dzięki za uśmiech:-)
pozdrawiam
Uśmiech nic nie kosztuje, ale jest wiele wart.
Wzbogaca tego, kto go otrzymuje i tego, kto go
daje.Pozdrawiam
Bardzo mi sie podoba, wiersz.
Pozdrawiam.
Hej, no fajny, lekki i przyjemny z nutką humoru :)
pozdrawiam i głos zostawiam +
Witaj Aniu......Fajny i taki wesoły wiersz. Jeśli zaś
chodzi o jego treść, a zwłaszcza o konkurowanie dwóch
stołków, to ja bym jeszcze dorzuciła śląski zydelek i
byłoby fajne siedziskowe trio (oczywiście żarty).
Pozdrawiam serdecznie i dziękuję za odwiedziny:)
Świetne
nieźle narozrabiały te stołki!
och ta krągłość ma tyle zalet w sobie ...