Jakie jutro
przeczytaj może zrozumiesz
Krok za krokiem idziesz w życie
lecz spoglądasz wciąż za siebie
cóż jest warte takie bycie
gdy upływa w stresie ,gniewie
kiedy nie masz szans na jutro
widmo głodu patrzy w oczy
a w kieszeni tylko futro
łza z rozpaczy oko moczy
w bezsilności łomot serca
co dzień rano budzi człeka
I już nie wie co ma robić
jaki cios go znowu czeka
czy sprzedają go z zakładem
co trzydzieści lat budował
w którym stracił swoje zdrowie
całe życie w nim pochował
to przestroga dla pokoleń
co na zachód spoglądają
które chcą żyć pełni wrażeń
lecz szansy na to nie mają
Daremna śmierć i cierpienie tysięcy ludzi . Jesteśmy tylko zasobem ludzkim , bo niema już działów kadr.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.