** Limeryki z Mikołajem **
" Po liftingu "
Raz Mikołaj znad Loary
uznał, że już jest za stary.
Poprawił urodę,
przefarbował brodę.
Teraz sam się ubiega o dary.
" Mikołaj z jajem "
W Gdyni liczni Mikołaje
promowali się nawzajem.
Argumentów brakło,
skurczyło się stadko.
Wygrał ten z największym jajem.
" Suprise "
Zabiegany Mikołaj spod Wronek
całkowicie zapomniał o żonie.
Wrócił po paru latach,
prezent zawołał " tata ".
Na ten dźwięk posiwiały mu skronie.
Komentarze (73)
nureczko, świetne wszystkie, z podobaniem pozdrawiam
serdecznie.
Super wszystkie.
Pozdrawiam serdecznie Nureczko:))
Tak, czasem buszuję, ale owszem brakuje czasu, a poza
tym wzrok też nawala, może coś się zmieni na wiosnę,
ale nie będę się rozpisywać, by nie zapeszyć.
miłego dnia życzę Nureczko :)
To ja napisałam takie limeryki??? Teraz mi
przypomniałaś Grażyno:)
Jesteś "Buszującą w archiwum", też czasem zaglądam do
starszych wierszy, jeśli oczywiście czas pozwala, a
wiadomo - tego ciągle brakuje...:)
Dziękuję wszystkim za poczytania...przez tyle lat !:)
Świetne wszystkie limeryki,
dzięki za uśmiech!
Serdeczności ślę :)
:-) fajnie się trochę pośmiać mikołajowo :-)
uśmiechnęłaś!
trzeci ekstra :))
Dobre, nawet bardzo dobre:))
świetne :)
Ten ostatni miał chyba nietęgą minę. hi hi hi
do widzenia,pozdrawiam serdecznie
Ach ci Mikołaje :)
pozdrawiam na wesolo
Świetne. Cieplutko pozdrawiam:)