** ŁZY SZCZĘŚCIA **
Za oknami hula wiatr.
Śnieg otula suche liście.
Mróz od morza i od Tatr
szuka miejsca w mym umyśle.
A mnie ciepło i przytulnie.
Ogień w sercu żarem płonie.
Póki blisko przy mnie jesteś,
wciąż splecione nasze dłonie.
Więc nie lękam się tej zimy.
Zawieruchy wczesnym rankiem,
Póki budzisz mnie uśmiechem
niosąc kawy filiżankę.
Drobne gesty, czułe słowa -
szczęście tyle właśnie znaczy.
W ramię twe wtulona głowa,
więc nie pytaj, czemu płaczę…
Komentarze (1)
Piękny wiersz, tak szczęście to również małe/duże
gesty, a drobiazgi są bardzo ważne w życiu, msz.
Pozdrawiam serdecznie, Nureczko:)