MARTWA CISZA
Jestem namiastką człowieka szukającego mostu, który zabierze mnie z szarego życia i okryje płachtą niebiańskiej WIECZNOŚCI..
Wiele myśli chodzi mi po głowie,
pytam lecz odpowiedzi nie ma.
Towarzyszy mi tylko martwa cisza,
Me serce rozdarte, po której stronie
jest większe cierpienie?
Stoję na rozdrożu, którą wybrać
drogę?
Która z nich jest właściwa?
Czy naiwnością jest zaufać?
Czy jedna chwila może zmienić całe
nasze życie?
W pogoni za marzeniami zatracam
siebie!
Boże wskaż mi gdzie odnajdę
szczęście?!
Czy me marzenia odpłyną w
zapomnienie?!..
...... BEZSZUMNE PYTANIA.....
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.