* * * ( w mijaniu dni . . . )
W mijaniu dni
Ukryta jest wciąż ta sama tęsknota
Za ciepłem lata
Która rozlewa się po okolicy białą mgłą
W mijaniu dni
Czuć ten sam przejmujący chłód
Który ścina przymrozkiem
Jeszcze zielone źdźbła traw
W mijaniu dni
Widać ten sam brak światła
Które powoli słabnie i odchodzi
Razem z przekwitłymi słonecznikami
W mijaniu dni
Czas odfruwa razem z ptakami
Które lecąc na południe
Kluczami otwierają drzwi nieba
W mijani dni
Jest ta sama cisza
Którą stają się wszystkie drzewa
Gdy stracą już liście
W mijaniu dni
Jest ten sam dziwny żal
Zaklęty w brak żywych kolorów
Którym ktoś nakazał odejść w cień
W mijaniu dni
Które powtarza się
Każdej jesieni . . .
Robert Kruk, 11.10.2006r.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.