** Mój narkotyk **
Zostawiam cię
za drzwiami tęsknoty
na chwilę - wieczność,
zbiegam jak motyl
po schodach rozstań.
Smutna konieczność
rodzi powroty.
Pościel spragniona
wiśnią rozkwita.
Odziana w zbroję
za oknem znikam.
Zabieram z sobą
twój wzrok i dotyk.
Odkrywam szczęście,
wracam po jeszcze,
bo uzależniasz.
Witasz mnie w progu
słodkim zapachem
niczym narkotyk.
Duszę rozpieszczasz.
autor
nureczka
Dodano: 2016-02-19 12:34:51
Ten wiersz przeczytano 3668 razy
Oddanych głosów: 75
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (99)
A ja tez mam swoj...
Prawdziwa, czysta, dojrzala milosc jest jak narkotyk.
Nie mozna bez niej zyc!
Ciesze sie, ze dotarlem tu... w tak odlegle archiwum,
ale warto bylo.
Klaniam sie nisko Nureczko. :)
Dotarłem do cyklu o wiśniach. Spodobała mi się
spragniona pościel.
Do następnego poczytania :):)
Ładny wiersz, od tytułu po puentę.
Miłego wieczoru.
Jesteś jak narkotyk
wiem że mnie zabija
lecz sięgam po niego
DLACZEGO
przedawkowanie grozi śmiercią
lecz nie chcę Cię z umiarem
już spróbowałam
i rozumiem
zostanę ćpunem
za karę
No i tylko zazdrościć takiego narkotyku. Wiersz tylko
pomarzyć. Pozdrawiam:-)
to pozytywny narkotyk
:)
Życzę tylko pozytywnych uzależnień, min. od szczęścia
budlejo.
Dzięki za poczytanie :)
zupełnie zgadzam się z komentarzem Jutty samotność
jest jak narkotyk, uzależnia, serdeczności Nureczko :)
...i to na legalu :) Pozdrawiam koplido
Dobrze mieć taki narkotyk.
Może przylecę jastrzębiu poczytać, jeśli mnie tu noc
nie zastanie :) Zawsze jestem ciekawa nowych wierszy
jak i nowych piszących.
Ładny ciekawy wiersz, pozdrawiam I zapraszam w moje
skromne progi.
Zgadza się Jutto - to wyjątkowo silne , wręcz
narkotyczne pragnienie. Dzięki, że wpadłaś :) Wanda -
także dzięki za poczytanie, pozdrawiam :)
Brak ukochanej osoby powoduje pragnienie, nie dające
się niczym innym zastąpić. Bardzo ładny wiersz.