MOJA TY KOCHANA
moja ty kochana zasypiasz ze mną
budzisz też każdego rana
jesteś jak mój wierny kochanek
tulisz płaczesz to znowu się śmiejesz
szepczesz słodko czule do ucha
jest nam ze sobą tak dobrze
szczęściem jest mieć cię przy sobie
gdy jesteśmy blisko siebie powiem ci
tyle lat ze sobą trwamy w zgodzie
wtulona w twoje ciepłe ramiona
przeciągam się jak kotka leniwie
przytulasz mnie nawet na chwilę
zanim zamknę zmęczone dniem oczy
płonę już na obrzeżach czułości
magiczny zaczyna się seans
śnię że jestem twoją ukochaną
dobranoc moja ty kochana poduszko.
Komentarze (47)
Wiersz ciekawy z przyjemnością się czytało. Chciałbym
mieć taką miłą ukochaną przyjaciółkę, która by mnie
polubiła
w samotności przynajmniej w nocy, gdy ją przytulam do
głowy.Pozdrawiam
Nie ma to jak podusia i jej pieszczone ...tulenie
,pozdrawiam serdecznie.
I rano bardzo trudno się rozstać :)))
A ile widziała i słyszała, ech. I wcale nie jest
zazdrosna :))
pozdrawiam Magnusiu paa
Chyba każdy ma taką swoją ukochaną podusie?
Magnolio, bardzo trafnie uchwyciłaś tę chwilę,
przytulania się do najcudowniejszej podusi;)
Ja ze swoją podusią zawsze podróżuje;)
Pozdrawiam jak zawsze serdecznie i z uśmiechem:)
A na imię jej "Jasiek" Fajne erekcjato Magnolio.
Pozdrawiam
-- a ja mam takiego małego "jaśka" i też się
przytulam... :)
Piękna oda do Poduszki - serdeczności.
Nabrało mnie to udane erekcjato
Pozdrawiam
Fiu, fiu, a już myślałem, że... a to poduszka, hi, hi.
Świetny, wesoły wiersz☺
Wspaniale,tylko wiem,że to już czytałam...pozdrawiam
cieplutko :)
Ładnie wyrażona miłość. Cóż bez niej byłoby warte
nasze życie:)
Pozdrawiam:)
bardzo zgrabne i z sensem napisane erekcjato,
serdeczności:)
bardzo udane erekcjato na wesoło:) pozdrawiam
serdecznie
i powiem szczerze, że nie domyśliłam się do samego
końca; bardzo fajnie :-)
Bardzo dobre erekcjato.
pozdrawiam