Moje Morze!
Morze to Moja miłość...
Proszę spójrz na to z innej strony
Tak chciałabym abyś widział
To co Ja...
Morze jakie ono piękne jest
Kolor Moich oczu ma
Jest łagodne...ciche i spokojne
Nie wiesz kiedy wzburzy się
Sztormem zachwyci Cię
Lub ukołysze jeśli chcesz
Skusi swoim piaskiem...
Prosi połóż się
Wiatr delikatnie pieścić będzie Cię
Ono sprawi że tam wypoczniesz
Rozwieje Twoje myśli złe
Rozkosz da Twej duszy
Cudowną wonią jodu zaskoczy Cię
I skusi na nocny zachód słońca
Mogłabym tak mówić Tobie bez końca
Jakie to morze jest...
Ono jest kochane...
Uwielbiam je...
Uwielbiam tu zawsze być, nie tylko latem ale i w sztormowe dni...
Komentarze (3)
Moje też.
Kocham morze, tam być.
A tu pięknie opisane.
Bardzo uwielbiam morze, koi, uspakaja, służy miłości i
te cudne zachody w pławiących się falach i piaski
gorące,
piękny wiersz, pozdrawiam serdecznie.
Też lubię morze,ale góry bardziej,
z pewnością jest piękne,może też być groźne i można go
porównać do
oczu kobiety,a może i do jej zmiennych nastrojów?...
Lubię przyrodnicze klimaty,
dlatego miło było mi tutaj zajrzeć.
Pozdrawiam Cię Olu serdecznie
i życzę miłego dnia:)