Moje urodziny II
Kończę dzisiaj dwadzieścia lat…
Około 2.05 w nocy czasu nowojorskiego,
dokładnie minęło dwadzieścia
lat mojego życia.
Czy były to lata stracone?
Czy dużo się przez ten czas nauczyłem??
Jakie szanse wykorzystałem,
A jakie przeciekły mi przez palce…
Jakie będzie następne dwadzieścia lat?..
Czy miną tak szybko ja te pierwsze
minęły…
Kim będę za dwadzieścia lat?
Czy stanę się kimś lepszym?
Czy odnajdę wreszcie siebie…
Wkroczyłem w dorosłe życie,
Cały czas wkraczam, uczę się…
Uczę się przede wszystkim kochać…
…o czym będę myślał za
Dwadzieścia lat o 8.05 rano
…ale czasu polskiego…
Lynbrook, N.Y
Komentarze (5)
wobec tego weź ten tekst w ramki i niech czeka na
następny dwudziesty roczek i przeczytasz potem swojemu
synowi, a kolejny raz przeczytasz jak syn będzie miał
20 lat
jak nauczysz się kochać to pomyślisz sobie za
dwadzieścia lat o 8.05 czasu nie zmarnowałem nauczyłem
się kochać i kochałem będąc kochanym ..
Tak trzeba zabawić się w matematyka, aczkolwiek
urodziny już tuż tuż. Pozdrowienia i dziękuje. :)
Niektórzy nie czytają wierszu uważnie, ja życzeń
nie składam złoże w dniu także moich urodzin czyli 2
maja. Wiersz ma 11vkat, a więc o 3 lata jesteś ode
mnie starszy.
Najlepszego Młodzieńcze! :)