*** (My rozpaleni...)
My rozpaleni ogniem miłości
zapatrzeni w siebie
zajęci sobą
dotknięci strzałą Amora
zaślepieni jak nigdy dotąd
a za oknem pada śnieg
drzewa otulone białym puchem
staw zlodzony
głodne kaczki
ktoś zmarznięty
My rozpaleni ogniem miłości
zapatrzeni w siebie...
dla mojego Skarbka:*
autor
angel711
Dodano: 2008-03-27 20:45:23
Ten wiersz przeczytano 506 razy
Oddanych głosów: 1
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.