**** [ o nich ] Trup
uprzejmi i mili,
lubią pomilczeć,
wsłuchiwać się w szurania na zewnątrz.
oczu nie otwierają
usta lekko uchylone
ostatni łyk śliny przygasł w gardle
Ludzie mają pajęczyny na ustach,
jasną cerę - taką jaką uwielbiam.
Tylko z nimi nie mogę rozmawiać -
są niżej
a ja nie lubię łopat.
Wczoraj pewnie któregoś z nich
spotkaliśmy na ulicy,
opluł nas,albo to my go opluliśmy
i któryś z nich , znów bezcieleśnie
przyjdzie do mnie,
powie :
niektórzy ludzie rodzą się z miłości
niektórzy z gwałtu.
Zabij mnie bo boję się
mojego kolejnego poczęcia.
A ja zaciskając zęby
trzymając piersi w dłoni
odpowiem :
Zabij mnie
bo boję się
kochania.
[ Barok ]
Patrzę.
Idą dumne mlecznobiałe kobiety
o pełnych kształtach , duża pierś.
one jak perły o nieregularnym kształcie,
to przecież barok.
Michał Anioł maluje prawie na moim nagim
ciele,
męski zakon gdzie broniono Jezusa,
gdzie rozszerzano wiarę,
mówiono głosno ' Chrystus nadejdzie '
Kryształowe półcienie opadały na ulicę
głaszcząc stopy
powiedziałam głośno - jestem piękna
- opuchnięte palce
grubsze uda
jestem jak dwie kobiety
brodawki są twarde -
podniecona urokiem bram,
zauroczona spojrzeniem mężczyzn
Idę w koronkowej sukni
z ilizjonizmem pod rękę
obok malarstwa na ścianie
Opera gdzieś z oddali znów krzyczy
głaszczę dłonie
uśmiecham się.
Nastaje ciemność
cztery ściany
i oddech
gaśnie ekran telewizora
elektroniczny zegarek też przestał podawać
godzinę
drugą zero pięć
znów zabrakło prądu
za oknem krzyk - zdziry
Komentarze (5)
Ach, wiersz... Wiersz ciekawy. Zupełnie nowatorskie
podejście do pewnych spraw i uczuć- podoba mi się.
Niesamowity wiersz... jakby rozmowa ze sobą.. a
raczej walka... ze strachu przed namiętnością.. a
przecież miłość jest taka piękna, nawet gdy boli.
bardzo interesujacy wiersz...warto bylo przeczytac
tak inne podejście do pewnych spraw, w tak ciekawej
formie
hmm...ludzie są rożni ...nie uzewnętrzniają uczuć
,albo zbyt gwałtownie ,ale to zależy od ich życia ...
ciekawy wiersz