nie ma tytułu
to nie moje to byłej......
czasem zastanawiam się czym lub kim jest
człowiek dla drugiego człowieka..
prawdziwym przyjacielem czy może
największym wrogiem..?
może słabi są zabawkami silnych...
a może silni są sługami słabych..?
to paradoks bo jedni bez drugich nie
potrafią funkcjonować...
a mimo to wciąż uparcie twierdzą że nikogo
nie potrzebują
ja do nich należę....
nie jestem ani silna ani słaba...
nie jestem sługą
nie jestem marionetką...
jestem bezimienną postacią wciąż
oszukującą
wszystkich dookoła....
...wciąż oszukującą samą siebie...
......ja nic nie powiem....zostawie to bez komentarza... ; (
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.