Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Nie pragnę wojny domowej


Nawet mimo cierpiących ran,
Ja bohater ginący w boju,
zatrzymuję na chwilę czas -
oddaje się jedną myślą w niepokoju.
Ubrany w zbroję mam wyruszyć tam ku niemu,
przecież ja dalej walczyć nie chce,
pragnę ciszy i spokoju.

Błagam u tego kto mnie złoży w ziemi,
by zdjął ze mnie to żelastwo,
niepotrzebną mnie na drogę ostatnią.
Chcę iść do nieba, chc iść do niego,
wyspowiadam się, chociaż we mnie nic złego
Nie ja wymyśliłem wojny czas,
nie ja budowałem oręż by niszczyć,
czas zabijania bliźniego,
czyniłem to wbrew woli dla takiego,
dla takiego polityka marnego.

Ta marność w gabinetach opływa w dostatki,
krzyżem się zasłania w imię jedyne co czyni,
to wydobywa z siebie zło siłą i wszystkiego się wzbrania
Zostałem bohaterem na polu walki
do którego siła mnie sprzysięgnięto,
na mojej zbroi zawiśnie krzyż ostatni,
oddałeś krew za tego i tego polityka marnego.
Tak toczy się życie, w kieracie zamkniętym,
idziemy, mimo, że tego nie chcemy owczym pędem.
Na cóż mi medal za bohaterstwo,
ja pragnąłem miłości,
oddawać szacunek każdemu spotkanemu.

Nie zaznałem dotyku kobiety,
jak u Rocha szablą ona była,
zimna okrutna śmierć innym czyniła.
Jak zmienić świat, by nastała zgoda i radosne życie,
kiedy spoglądam przed siebie,
widzę marności a miłości tycie, tycie.
Nie chcę i nie pragnę wojny dzisiejszej na ekranie,
kiedy widzę co niektórych zbiera mi się na rzyganie.*
Wzbiera się we mnie bezsiła,
gdy jedna wyjątkowo wredna partia opozycyjna –
pragnie władzy, dla swego karła fuhrera

*są rzeczy nad którymi nie potrafię przejść obojętnie
Autor:slonzok
Bolesław Zaja

autor

slonzok

Dodano: 2013-11-14 05:43:30
Ten wiersz przeczytano 593 razy
Oddanych głosów: 5
Rodzaj Rymowany Klimat Smutny Tematyka Nadzieja
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (6)

Grażyna Sieklucka Grażyna Sieklucka

Tekst bardzo odważny, wzruszający,dający wiele do
myślenia. Prawdą jest " Na cóż mi medal za
bohaterstwo, ja pragnąłem miłości, oddawać szacunek
każdemu spotkanemu.Pozdrawiam.

kazap kazap

Bolesławie super opowiadanie
pozdrawiam

ZOLEANDER ZOLEANDER

Niezwykle obrazowo! Pozdrawiam 'D

nea nea

najgorsze co może to wojna domowa
po której pozostają zgliszcza
co latami trzeba odbudować
gdzie jedni chudną a inni
nie mogą się podnieść
od ciężaru ciała w:)

użytkownik usunięty użytkownik usunięty

Zadumałam się. Jakże dosadny, prawdziwy.

"kiedy spoglądam przed siebie,
widzę marności a miłości tycie, tycie."

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »