Niespodziewane Wezwanie
" Agnieszka"
„Niespodziewane Wezwanie”
Wiosną byłaś wyczekiwana, z serca
wypraszana.
Przyszła ta piękna chwila i tyś się nam
narodziła.
Śliczna maleńka istotka jakże cudowna
dziecina.
Jasne włoski miałaś ,wesolutko się
uśmiechałaś.
Niebieskie oczka jak błękit przejrzystego
nieba.
Wydawało się że do szczęścia nic mam nie
trzeba .
To ja Cię piastowałam ,to ja Cię do snu
kołysałam.
Od małego mi matkowałaś ,choć własną matkę
miałaś.
Kiedy pierwsze kroki stawiałaś to ja przy
tobie byłam.
Z oddaniem pilnowałam byś krzywdy sobie nie
zrobiła .
Później gdy dorastać zaczynałaś a miałaś
kłopoty.
Przychodziłaś do mnie i mi się z nich
zwierzałaś.
Swe tajemnice mi powierzałaś zrozumienia
szukałaś.
Nieraz płakałaś strumień łzy na mym
ranieniu wylałaś.
Ze Swoimi rozterkami przychodziłaś o radę
prosiłaś.
To u mnie zawsze pocieszenia i zrozumienia
szukałaś.
A ja spokojnie wysłuchałam... dobrą radę Ci
dawałam.
Siostrzaną miłością Cię kochałam serce Swe
oddałam
Lecz ślepy okrutny los znowu zadrwił sobie
ze mnie?
Pozostawiając tylko rozpacz i potok
wylanych łez
W sobotnią noc jak zły sen, zabrał
niespodziewanie mi Cię
Odebrał Mi Cię niespodziewanie, zadrwił
sobie nad ranem.
Potem upajał się mą goryczą smutkiem
wypełnił serce me.
A przecież miałaś szesnaście lat ,życie
było przed Tobą
Pragnęłaś poznać ludzi, dobrocią Swą
obdarować świat.
Nie dane było Ci tym nacieszyć młodziutkie
serce Swe.
Dzisiaj już nie ma wśród nas Cię, sercu
głucha pustka jest.
Dziś nie ma tych cudownych chwil ,z Tobą
zniknęły na zawsze.
Dziś znowu stanę nad mogiłą ,położę kwiaty
i zapalę znicz .
Znowu złożę ręce do modlitwy ,oczy ku niebu
błękitnemu ślę.
Potem na zdjęcie patrzę umieszczone na
pomniku .
Ze łzami w oczach w widniejący napis
wpatruję się.
Odczytuję...zginęła -miała tylko szesnaście
lat.
Pan wezwał Ją do siebie na zielone łąki w
niebie.
Na błękitnym niebie zrobił miejsce dla
Ciebie.
Wiersz ten jest dla osoby sercu memu bliskiej ,tryskała pełnią życia,lecz już nie ma Jej wśród nas.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.