...... Noc z Księżycem .........
W nocnej pełni księżyca,
z jawą sen tańczy na linie.
W tem jak fala idziesz.
- myślę że czar nie zginie.
Co powiesz o spacerze,
nocną porą po plaży.
Boso stąpając po wodzie,
- twarz przytulona do twarzy.
A potem tylko we dwoje,
spontanicznie czyny bez słowa.
Bawmy się do rana,
- niech się świat przed nami chowa.
Rozmarzenie w myślach do granic,
uleganie ponad stan pieszczotą.
Lecz czas się pożegnać !
- a spać pójdziemy piechotą.
Trzymane ręce na ramionach,
i te słowa pożegnania .
Na odchodne pocałunek wdzięczności,
- do przyszłego spotkania.
...........................................
................................
Komentarze (8)
Ładnie opisujesz miłość.Pozdrawiam:)
nie narażając się autorowi ... mam pisać piękny?
romantyczny? ciekawy?
"W nocnej pełni księżyca"
być może jest dzienna pełnia księżyca, ale zapis
"nocna pełnia księżyca" jakoś do mnie nie przemawia.
Dziękuję za wizytę u mnie i przepraszam za mój
komentarz. Słodzić nie słodzę, jeśli coś mi nie podoba
się szczerze piszę o tym
:)
Bardzo ciekawy:) przeczytalam z przyjemnoscia:)
Ładnie- pójdziemy spać piechotą, bardzo mi się podoba.
Miłego:-) :-)
cudowna ta noc w:)
:)
Rozlazły rytm,jakieś nieudolnie budowane
zdania,kłopoty ze składnią i ortografią,np.:
"W tem jak fala idziesz" - chyba miało być "wtem",
albo "w tym",ale wówczas już zupełnie bez sensu.
"spontanicznie czyny bez słowa."
- bez sensu,chyba że literówka,bo miało być
"spontaniczne". Ale literówki świadczą o
niechlujstwie i lekceważeniu czytelnika.
"uleganie ponad stan pieszczotą"
- bez sensu,chyba że miało być "pieszczotOM"
(komu?czemu?)
Bardzo romantyczny ten spacer w nocnej poświacie na
plaży:)
Dobrej nocy życzę,pełnej spełnień:)