* (oczy...)
oczy jak pręgowane koty
przechadzają się wzdłuż i wszerz
prostują dumnie
i rozluźniają
mobilizują gotowe do reakcji
i czają, gotowe skoczyć do gardła
albo czmychnąć w jakiś ciemny zaułek
na ulicach pełno jest kotów
obserwują cię z piwnicznych okienek
z parapetów, balkonów
czasem przebiegają ci drogę
najeżone czarną sierścią
zupełnie jak ludzie
autor
Marta Surowiecka
Dodano: 2007-12-15 19:50:19
Ten wiersz przeczytano 437 razy
Oddanych głosów: 4
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (1)
Witam, bardzo interesujący wiersz;-)
zwłaszcza ten fragment;
"na ulicach pełno jest kotów
obserwują cię z piwnicznych okienek
z parapetów, balkonów"
duuuuzy +
pozdrawiam:)