,, Odejdź! ,,
©
,, Odejdź! ,,
Czemu przychodzisz, gdy tego nie chcę?
Choć podświadomość mówi nie,
Dusza mówi, weź mnie!
Nie chcę Tego czuć, czy to bunt...?
Chyba nie, i Ty to wiesz...
Bo, po co czuć coś, czego trzeba szukać
bez końca?
Po co zajmować się czymś o co,
Trzeba zabiegać nieustannie.
Powiedział ktoś, -,, W życiu piękne są
tylko chwile... ,,- ,
Mówię ja, ludzie piękni są tylko przez
chwilę!
Mam szukać czegoś co jest złudą?
Czy czegoś, co nie jest obłudą?
Co, doskonałe jest,
Bez końca, ponadczasowe,
Ponadludzkie, ponadwykonalne,
Ponaduczuciowe?
Nic nie ma, zeń Tego właśnie,
Nie będzie tutaj, tworzyć się bajek,
baśni!
Tylko modlić się trzeba!
I błagać o To,
By człowiek poczuł, co siedzi w jego
głowie.
Niech odczuje, co mówi Głos,
Niech prześladuje go,
Sumienia, wiatrem targany kłos
Kłosy składają się w chleb,
Tak od wieków już jest.
Kłosem w mej głowie, Bóg i Sumienie
jest.
Módlcie się więc, za tych,
Co fałszem przyodziewają Boskie Uczucie,
Co w swych sercach, gron miłości i uczucia
nie mają już.
Grona nikną, winem się stają.
Wino jest Krwią, przedziwną,
przedoskonałą.
A więc teraz, ją i jego, niech obmyje
Krew Wstającego,
Niech nakarmi ich chlebem życia,
Nieograniczonego...
PioD
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.