Odlatują żurawie
ten wiersz przez analogię jest moim odlotem nie jest może zbyt wielkich lotów ale to nie ma znaczenia
Opuszczają siedliska jesienią
Klangorem oznajmiają istnienie
Moc ogromna przetrwa wnet zmęczenie
Wrócą lutowym dniem życie zmienią
Dumne te ptaki czas umilają
My podziwiamy je zadumani
Patrzymy długo świt nastanie
Przestrzenie wielkie tu przemierzają
Podobna ptakom też się szykuję
Chcę zadbać o swoje całe ciało
Czasu mam tak jakoś za mało
Odlot jest ważny każdego dnia
Przywracam spokój cicho sza
Niech wielkie widowisko tutaj trwa
Komentarze (28)
sercem pisany sonet i podoba się+:) pozdrawiam Basia
Fajny, smutaśny wiersz. Pozdrawiam. Spokojnej nocy
;)))
Zawsze podziwiam madrośc natury Ptaki wiedzą kiedy
odlecieć i kiedy wrócić Nie lubię pożegnań Basiu Peka
mi wtedy serce więc nie odlatuj Bądź z nami
Piekny wzruszjący wiersz - sonet Podziwiam
Pozdrawiam Basienko i przytulam
... bardzo dobry, smutny wiersz... :)
Witaj Basiu, piękny smutny wiersz. Żurawie wiedzą i są
gotowe na odlot, my chyba nigdy...
Miłego dnia :*)
Podoba mi sie Twoj sonet.
Pozdrawiam, Basiu :)
Patrząc na przyrodę, widzimy siebie, czyż nie jesteśmy
jej cząstką...
:)
Pozdrowienia, ukłony!
Smutny wiersz...Tak trzeba byc gotowym na odlot...
pozdrawiam serdecznie:)
Odlatują żurawie odlecieć chcą też ludzie cóż jednak
nam po ułudzie
Ładny odlot żurawi...
Miłego dnia Basiu:)
Niech się spełniają
Bożonarodzenia życzenia
i do siego roku 2018
Witaj Basiu. Czasami takie odloty sa potrzebne...
wyczuwam jednak gorycz... moc usciskow i
serdecznosci:)
Śliczny wiersz. Oby Twój odlot zawsze był w wierszu, a
nie stąd, pozdrawiam serdecznie:)
ładny sonet Basiu, a gdzież Ty odlatujesz? Czyżby do
ciepłych krajów?
Dobrej nocy życzę, pozdrawiam:)