W ogrodzie
Niestety to przykre, zostałem pozbawiony możliwości komentowania wierszy na Beju przez Szanownego Admina. Tylko głosuje przepraszam, nie mogę nic więcej.
Wyrwij...
wszystkie
korzenie i chwasty
łodygi i
zielsko
zasłaniające
dostęp do światła
aby rośliny
poczuły ich ciepło
ogrzały swoje
rozkwitające pąki
i dotleniły
delikatną zieleń.
Nie pozwól...
aby zostały
ogrodzone
od źródła
życia
powojem
zapomnienia
na zakwaszonej
ziemi
bez dostępu do
wody
skazane na
powolne
wyginięcie i
zatracenie.
I pamiętaj...
o codziennej ich
pielęgnacji
podlewaniu i
doglądaniu
bo każda z tych
roślin
rośnie w twoim
ogrodzie
barwiąc nowe
dni
tym co w nim
wyrośnie
a to jakim on
będzie
zależy tylko od
ciebie
zdecyduj
jaki
ma być naprawdę
ten
twój ogród...
jak ogród ale czy tylko…?
Komentarze (6)
.......idąc do ogrodu życia wokoło mnie są chwasty ale
też piękno natury jest,nawet w tych chwastach...gdzie
nasz mozół pracy byłby bez chwastów....bez sensu tylko
wypielęgnowane grządki ....zło po prostu jest tożsame
z dobrem....a my pośrodku....takie mam myśli po
przeczytaniu wiersza.... :-}
witaj zielona stalówko
Wiersz a może monolog jest mierny. Nie podjąłeś żadnej
konkretnej zwrotki. Wielokropek, czy wiesz co on
wyraża, chyba nie prawda, po prostu użyłeś go jako
przecinka. Co do sylab i rytmiki, to nie wypowiadam
się bo sam tego nie przestrzegam. Są pewne reguły,
które nie muszą by stosowane by napisać coś innego,
coś oryginalnego. Po prostu brak tu wiersza.
pozdrawiam
ogród - owszem rozumię ale w tym ogrodzie brakuje mi
poezji, no może poza słońcem ...
Cóż kiedy tego słońca tak mało...a chwasty nasiewają
się same,wiem coś o tym ,mam ogródek:))
bardzo ciekawy opis zycia wlasciwie jej metafora ,
fajnie podjoles temat , brawo :)
No coz, nasze zycie to tez ogrod,pielegnujmy co piekne
i daje radosc,niszczmy chwasty i robmy to regularnie
bo dlugie przerwy oznaczaja "katastrofe" niedociera
slonce i wszystko co piekne wiednie!!!