,, Owocowy Sorbet''
Owoce na stole kuchennym krzyczały.
Spanikowane tak strasznie wrzeszczały.
- Dlaczego ta panika jest wywołana? -
pytania zadają , stresują banana.
Że ten biedny obrał się cały ze skórki , i
myśli i mówi:
- Ja nie chcę powtórki!
Zobaczył - a jabłko nabiło gdzieś guza ,
ananas fryzura swą rozbił arbuza.
Winogron kiść goni swych braci po stole ,
kuleczki winogron turlają się w kole.
Truskawka kroczy dumnie i wszystkich
przezywa , zahaczyła o obrus i uciekła
płochliwa.
Cytrusy w rogu plotkują cichutko , wiedzą
już że czas uciekać prędziutko.
Nowinę ogłosiły owocom zebranym :
- Dziś podadzą nas w deserze wspaniałym!
Żadna truskawka czy arbuz uwierzyć nie
chciały.
Przyszła Zuzia z mamusią i owoce obrały.
,,owocowy sorbet'' z nich wyszedł w
miseczce i odtąd je Zuzia smakuje przy
swojej bajeczce.
I takie to były w kuchni wypadki , cytrusów
się było słuchać gromadki.
Komentarze (4)
Może i ja tak przy bajeczce:). Pozdrawiam
Ładnie owocowo i smacznie. Pozdrawiam serdecznie
u mnie cytrus już nie podskakuje,
bo po świętach w mym brzuszku leżakuje
Pozdrawiam serdecznie
u mnie cytrus już nie podskakuje,
bo po świętach w mym brzuszku leżakuje
Pozdrawiam serdecznie