Płochliwy poranek
Wstaję zawsze bardzo wcześnie
ranna ze mnie jest ptaszyna
brzask otwiera moje oczy
drażni rankiem mnie pierzyna
Jeszcze brzask przeciera oczy
w cień pierzchają nocy duszki
bez pamięci sny płochliwe
odpychają od poduszki
Już jutrzenka dawno wstała
igra z słońca promieniami
zapraszając nas na koncert
żółtej wilgi z słowikami
Coś mi rano wstawać każe
sam już nie wiem o co chodzi
pozostanę z kawką w łóżku
licząc Ania ją osłodzi
Zjadłbym z chęcią w nim śniadanko
może je przyniesie Ania
ja zaś żeby się odpłacić
dodam jajka do śniadania!
Może później coś napiszę
po spędzonej nocy z weną
widząc jak pod jej natchnieniem
składne rymy gładko płyną
Komentarze (13)
Też wstaję rano z nadzieją, że za chwilę wrócę i
jeszcze pośpię, ale nie zawsze się udaje.
Bardzo milutki wierszyk. Serdecznie pozdrawiam.
Jeśli Gregcem rano wstanie,
zaniedbuje pewnie Anię.
Przecież życie, to nie bajka,
nie pomogą twoje jajka.
Gdyś w małżeńskie wstąpił związki,
spełniaj wszystkie obowiązki.
Oszczędź czasem swoją Anię,
zgotuj jej słodkie śniadanie.
....itd.
Miłego wieczoru
Jeśli Gregcem rano wstanie,
zaniedbuje pewnie Anię.
Przecież życie, to nie bajka,
nie pomogą twoje jajka.
Gdyś w małżeńskie wstąpił związki,
spełniaj wszystkie obowiązki.
Oszczędź czasem swoją Anię,
zgotuj jej słodkie śniadanie.
"żółtej wilgi z słowikami"
ze słowikami
A może...
wilgi wraz ze słowikami
:)
Uroczo, z przyjemnoscia przeczytalam:)
Rymy płyną gładko, że aż słuchać hadko. Niech te
chwile z Anią w pamięci zostaną. Uroczy wiersz.
Pozdrawiam :)
Ładnie, przyjemnie dostać kawusie do łóżeczka.
Pozdrawiam bardzo serdecznie
Ha, ha dobrze, że choć Ania, ma te jajka do
śniadania:))))
Nie ma to jam mieć taką Anię. Pozdrawiam serdecznie i
miłego poranka:)
a ty wygodnicki jesteś, a to osłodzić ,a to śniadanko
do łóżeczka!! pozdrawiam radośnie SKOWRONKA - SOWA!!!
Ciepło i radośnie, oby tak dalej:)
Kobieta potrafi być natchnieniem