*** [powroty]
a gdy do mnie przyjedziesz
po latach nieobecności
stęsknionym uśmiechem
powiesz że wciąż kochasz
i znowu niepoliczone
będą podwinięte rzęsy
znów niepojęta będzie wielka miłość
autor
cynamonowa ola
Dodano: 2008-07-04 00:02:18
Ten wiersz przeczytano 523 razy
Oddanych głosów: 12
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (6)
ładny wiersz naprawde ładna kompozycja ta twoja
kolejna pozycja jest smutna i wesoła szczera do okoła
jest czymś nadzwyczajnym wręcz idealnym
Niezrozumiały, zbyt osobisty...uroczy.
a ja skradnę kosmyk z słońca, by darować biedroneczce,
by tańczyła na swych piętkach i poznała czym
jest...szczęście...
Piękną , stęskniona nadzieja. Podoba mi się końcowa
część, ładne metafory.
niepojęta wielka miłość, mimo obietnic- nigdy
więcej...
Miłość zawsze jest niepojęta, przychodzi kiedy chce i
odchodzi kiedy chce...