*** Pożerając ***
"Z kobietą nie ma żartów - w miłości czy w gniewie Co myśli, nikt nie zgadnie; co zrobi nikt nie wie" A. Fredro
Co do cholery w tobie
takiego wyjątkowego jest
że chciałoby się czasem
drewnianą warząchwią jeść
Ale bez widelca też
raczej się nie obędzie
bo stroszysz się niczym jeż
zwłaszcza gdy jesteś w obłędzie
No i jak tu z takim postępować
przecież nie będę jak struś
głowy w piasek chować
chyba prędzej sięgnę po nóż
Jakże pragnę się tobą delektować
powoli z wyczuciem i smakiem
oby potem niczego nie żałować
sprawdzę czy jesteś afrodyzjakiem
Zacząć trzeba ale od czego
więc może od krwistego serca
aż lepka maź wypłynie z niego
mimo że nie jestem ludożerca
Następnie w brzuchu dziurę wydrążę
zanurkuję swobodnie pływając
aż motyle zobaczyć zdążę
po czym uniosę się spadając

Enigmatyczna


Komentarze (25)
Mario, tak się składa, że pierwsza strofa jest o
mężczyźnie. Oboje zresztą składają się z tych samych
pierwiastków. Jest jednak różnica...kobieta pozostaje
dalej nieodgadniona.
Serdeczności.
na temat składu chemicznego kobiety - zatem i na
pytanie z pierwszego wersu odpowiadam - w niej jest
cały układ Mendelejewa.
_wena_
Właśnie o to chodzi, by tak go odbierać, a wnikając w
niego ( rozbierając na czynniki pierwsze ) można
doszukać się głębszej treści.
Hmmm... właśnie to 'coś' spokoju wielu nie daje ;-).
Pięknie dziękuję za odwiedziny i miły komentarz :-).
Serdeczności, na miły dzień :-)
podoba mi się wiersz, czytam z lekkim przymrużeniem
oka
to "coś" co ma się w sobie wystarczy, żeby kogoś sobą
zauroczyć, które może (choć nie musi) przerodzić się w
miłość z pożądaniem
miłego dnia :)
Grażynko/wolnyduch..
Oczywiście, że tak. Zgadzam się z Tobą, że po 60-tce
można się świetnie bawić, rozumieć, szukać miłości,
wszak wiek nie ma z tym nic wspólnego. Jednak mówić, a
jeszcze pokazać swoje emocje dla tysięcy ludzi to
trzeba niebyle odwagi.
Serdeczności.
Marku, jakoś tak samo z siebie się napisało. Dziękuję,
pozdrawiam.
Pan Bodek..
By go rozgryźć, trzeba w niego wniknąć. Tak, wciąż
jestem w ... drodze przeżuwania ;-). Obym zgagi nie
dostała.
Dziękuję, pozdrawiam.
JoViSkA... Wciąż nienasycona... odkrywaniem, cóż
takiego tkwi w nim ;-).
Serdeczności, miłego dnia, z podziękowaniem :-).
Zakochana w wietrze...
No, tak wynika z wiersza... niczym w horrorze, z
przymrużeniem oka ;-).
Dziękuję, miłego dnia :-).
Waldi, sądziłam, że będzie do tegoż wiersza, jednak
wybrałeś 'Bezmyślnie'...Dziękuję, miło mi, że Ciebie
zainspirował :-).
Twoje oczy...Witaj na mojej stronie :-).
Jeżeli się uwolni wyobraźnię, to tak.
Dziękuję, miłego dnia :-)
mala.duza...
Tylko pod osłoną nocy, gdy księżyc nie świeci w oczy
;-). Dziękuję, udanego dnia :-).
Aniu, można tak rzec, mimo krwawej uczty.
Dziękuję, miłego dnia :-).
mroczny? Raczej z poczuciem humoru.
mroczność żarłoczność i żądza - niezłe trio ...
Rzeczywiście mroczny:);)
Ale świetny:)
jutro wstawię wiersz na Twojej inspiracji ...
Drapieżna taka wampirzyca, co ukochanym się nasyca...
Pozdrawiam z uśmiechem...złap motylka...
Ale żarłoczność w tym wierszu dzisiaj :))pozdrawiam
Iguś :)) dobrej nocy życzę :)
Czasami trzeba "wgryźć" się w faceta, a może i
"przeżuć"...
Jesteś widzę w trakcie. :)
Lubię czarny humor.
Super pomysł. Brawo.
Wiersz bardzo mi się podoba.
Pozdrawiam serdecznie:)
Czarny miłosny humor to nowy gatunek poezji:).
Pozdrawiam
Rozumiem, nieraz mamy jakieś podobne powiedzonka...
Co do tego programu, msz jest super, ma dobry,
pozytywny odzew na inne osoby, pokazuje, że wiek nie
musi być problemem!
Pokazuje chęć ludzi 60+
poznania kogoś, przy okazji robiąc różne fajne rzeczy,
msz ten program jest bardzo pozytywny i pokazuje, że
niezależnie od wieku ludzie mogą być super i mogą
jeszcze wiele dać z siebie i że nie ma czegoś takiego
jak nie wypada!
Ja go odbieram bardzo pozytywnie i z podziwem dla
ludzi, którzy potrafią się odkryć/swoje emocje,
zewnętrzność też/ przed tysiącami ludzi przed tv, ja
chyba bym się nie odważyła na coś takiego...
Dobrej raz jeszcze, już nie przynudzam dłużej:))
Witaj Beatko.
Oj, niezaprzeczalnie. Mężczyźni twierdzą, że nie
rozumieją kobiet, a co dopiero byłoby, gdyby tak mogli
wniknąć w myśli kobiece.
Freud, ani Einstein nie sprostali w swoich badaniach
nad fenomenem kobiecości.
Dziękuję, pozdrawiam Beatko, milusiej nocy i słodkich
snów :-)