W PROMOCJI- MIŁOŚĆ-
W dzisiejszej ofercie MIŁOŚĆ na
sprzedaż,
ta z górnej półki,w promocji
okazyjna cena!
Proszę się przyjrzeć!
to całkiem dobre uczucie
niedorosłej pani,
która choć kochać potrafi,
nieustannie coś kręci i rani.
Miłość? Chwalić swój towar wypada,
bogato wyposażona,
prosta w obsłudze,
tania w eksploatacji,
niezawodna w działaniu,
towar krajowy,łatwo o części zamienne
i serwis, z dostawą do domu.
w zależności od wagi,
uczuć oczywiście.
I jaka jeszcze? Niech chwile pomyślę.
Funkcjonalna,czysta i szczera,
nieco przytarta przez życie,
kilka małych wgniotów,zadrapań,
odprysk na prawym boku,
nieco sponiewierana
lecz po liftingu,jak nowa,
na chodzie,sprawna i do uczucia gotowa
Suweniry? Pamiątek nie mamy.
Mogę dorzucić uśmiech,
i kilka westchnień tej damy
gratis-dziesięć minut przy wspólnej
kawie.
Nie jest pan zainteresowany?
Nie brzmi to zbyt ciekawie?
Dołożę dobre słowo,
zabawie żartem,wierszem,rozmową.
Rabat?
Jak pyta-dostanie,
w ramach rekompensaty,
za nadszarpnięte zaufanie,
za oczy smutne i przymarszczone czoło,
za słowa niewypowiedziane jeszcze,
emocji i dreszcze,
bo martwy sezon na handel
miłością.
Więc jaka decyzja? spakować?
Może w styropian,w kartony?
by nie uszkodzić bardziej
towar już uszkodzony,
czy raczej efektownie,
w strecz,w folie aluminiowa,
by nie wystygła
i nie umarła z wychłodzenia.
Ma pan twarz martwa,
zimną, z kamienia.
czy to jest zmowa milczenia?
ach pusty portfel,
ograniczenia,
brak środków własnych.
drobiazg,wystarczy zaliczka,
różnicę dopłacisz waść przy dostawie.
A może kredyt?
spiszmy umowę,
z ubezpieczeniem na życie,
cena dzielona na dziesięć,
nic więcej nie policzę,
no chyba,że prowizję.
karta płatnicza? bardzo proszę,
to świetna forma rozliczenia i do
widzenia
Jeszcze tylko za towar
proszę zapłacić w kasie
w BOK-u ustalić termin dostawy
tam też wypiszą gwarancję,
na dwa lata.
No dobrze,zrobimy wyjątek.
Dostanie ją pan na wieczność!
Transport w najbliższy piątek.
Komentarze (2)
Transport w piąteK? Ależ ... w piątek zły początek...
W przeciwieństwie do wiersza, który- choć w
debiutanckim okresie zwiastuje niezłe pióro!
Umowa z ubezpieczeniem na życie.... to mnie
zafascynowało... Ironiczne podejście do życia, ale
inaczej się nie da.