** Prośba do lata **
Pozwól, proszę na polach Prowansji
lawendowo dla siebie zapachnieć.
W purpurową kreację wystroić,
rozcałować, nim słońce zagaśnie.
Pomóż lekko zatańczyć na wietrze,
wpiąć w kosmyki fiołkowe motyle,
aby skóra rozgrzana powietrzem
eterycznym stała się azylem.
Daj odwagę przybiegać wzruszeniom,
lekkim krokiem, wręcz płynąc bez mała,
w tańcu zrzucić z muślinu sukienkę,
by lawendą pachniały nam ciała.
Rozpieść zmysły i zgódź się rozkochać
w nieskończonych, lazurowych polach,
ciepłą barwą, jak trunkiem napoić,
znaleźć siebie w obrazach Van Gogha.
Komentarze (127)
Cała przyjemność po mojej stronie skoruso, Maćku,
pozdrawiam także! :)
Dziękuję za przeniesienie w krainę kwitnącej
lawendy...
bardzo malowniczy i bogaty w treść wiersz
już byłam u Ciebie :)
Można pozazdrościć Wojtku - podróżniku, Lazurowe
Wybrzeże jeszcze przede mną, za to do Pragi wróciłam
po raz trzeci - jest piękna.
Dzięki, że zajrzałeś :)
Pozdrawiam Tomku, Art Klaterze i kasztanowcu!
więc korzystajmy
z uroków lata
dopóki jeszcze
tak pięknie trwa
by powróciło
w długie wieczory
nam we wspomnieniach
a także w snach...
pozdrawiam pięknie:)
Nureczko bardzo ładnie opisałaś te widoki.W ubiegłym
roku przejechałem całe lazurowe wybrzeże i napotykałem
właśnie całe pola bajecznie kwitnącą lawendą.Zapach w
samochodzie na długo pozostał.Pozdrawiam dziękuję za
uwagi które wprowadziłem.Praga też chwalona przez
znajomych tak nagle wskoczyła w sierpniowy
kalendarz.Pozdrawiam serdecznie.
Będących w transie po odurzeniu lawendą pozdrawiam :
OLU, cieszę się, że Cię urzekłam i mam nadzieję
odprężyłam,
marzeno24, bajtYnko, kasztanowa Anno - dzięki, że
zajrzałyście!
Pozdrawiam Was serdecznie :)
Erotyk w dobrym stylu ...pozdrawiam
Nie potrafię pisać " hurtowo" kaczorku 100, ale miło,
że masz niedosyt :)
W brudnopisach na dobry dzień czeka wiele pomysłów.
Pozdrawiam także z uśmiechem :D
przepiękny wiersz nureczko..., :)
Trochę mało dla nas piszesz nureczko ale za to jak
pięknie i zmysłowo.
Pozdrawiam z uśmiechem paa
Aniołeczki brzuchate lawendową tłuszczą
Niby mole osiadły chlamidę mej weny,
Naga muza na łoze sie kładzie bez tremy,
Myśl jak banka na wodzie, kiedy tamy puszczą
(Alla barocco, 1982)
uściski
Oooooooooooo tak, piękne są pola lawendowe w
Prowansji?
Nie ukrywam, że ten wiersz urzekł mnie jak i zapach
lawendy…
A ta prośba, mhmmmmm jest przecudowna taki erotyk
czyta się jak w transie;)
Pozdrawiam jak zawsze serdecznie i z uśmiechem:)
cudownie serdeczności